niedziela, 29 maja 2011

CZESŁAW MIŁOSZ PIOSENKA O KOŃCU ŚWIATA

W dzień końca świata
Pszczoła krąży nad kwiatem nasturcji,
Rybak naprawia błyszczącą sieć.
Skaczą w morzu wesołe delfiny,
Młode wróble czepiają się rynny
I wąż ma złotą skórę, jak powinien mieć.

W dzień końca świata
Kobiety idą polem pod parasolkami,
Pijak zasypia na brzegu trawnika,
Nawołują na ulicy sprzedawcy warzywa
I łódka z żółtym żaglem do wyspy podpływa,
Dźwięk skrzypiec w powietrzu trwa
I noc gwiaździstą odmyka.

A którzy czekali błyskawic i gromów,
Są zawiedzeni.
A którzy czekali znaków i archanielskich trąb,
Nie wierzą, że staje się już.
Dopóki słońce i księżyc są w górze,
Dopóki trzmiel nawiedza różę,
Dopóki dzieci różowe się rodzą,
Nikt nie wierzy, że staje się już.

Tylko siwy staruszek, który byłby prorokiem,
Ale nie jest prorokiem, bo ma inne zajęcie,
Powiada przewiązując pomidory:
Innego końca świata nie będzie,
Innego końca świata nie będzie.




INTERPRETACJA



Wiersz " Piosenka o końcu świata " zaliczany jest do wierszy lirycznych. Zawiera on elementy piosenki.

Tytuł wiersza kryje sprzeczność. Z jednej strony  to piosenka łatwa i przyjemna. Z drugiej strony " koniec świata ", który zazwyczaj nie kojarzy się nam przyjemnie.
Wiersz ten jest przykładem liryki pośredniej (podmiot nie ujawnia się w pierwszej osobie) Ta postać mówiąca jest obserwatorem stającego się końca świata.
Nastrój wiersza jest radosny i lekki.
Wnioskujemy z powyższego wiersza, iż koniec świata nie jest straszny. Poeta próbuje powiedzieć nam, abyśmy nie przegapili końca świata , bo zazwyczaj za zwyczajajnymi sprawami ukrywa się właśnie on. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz